Jedna strona sporu chce wskazać istniejącą stronę internetową jako jeden z dowodów w sprawie karnej. Druga strona sporu prawdopodobnie zmieni treść strony internetowej, aby stała się bezużyteczna. Jak zabezpieczyć istniejącą stronę internetową – jej treść (w danym momencie), aby mogła być dowodem w sądzie?
Strona internetowa jako DOWÓD w sprawie
Jak zabezpieczyć istniejącą stronę internetową – jej treść (w danym momencie), aby mogła być dowodem w sądzie?
Czytałam, że notariusz może sporządzić protokół strony internetowej, jednak zdaje się, że taki dowód można łatwo podważyć, gdyż notariusz, nie mając fachowej wiedzy technicznej, nie jest wiarygodny (przecież można mu „podsunąć” stronę postawioną np. na innym serwerze, niż ten prawdziwy itp.).
——————————————————————————–
Pewnie, że wszystko można, notariusz potwierdzi przecież tylko to co widzi. Drukuje się stronę i owe wydruki potwierdza na zgodność ze stanem faktycznym, w związku z czym są one opatrzone datą pewną.
Natomiast, jeśli strony w sądzie pokazałyby dwa różne wydruki z tego samego adresu i z tej samej daty pewnej, to faktycznie robi się problem. Ale to teoria – zawartość strony można przecież zmienić na minutę przed, lub minutę po zrobieniu dokumentowania – istotne jest tylko, to co rozpowszechniano na stronie w momencie dokumentowania.
Poza tym, można sprawdzić logi operatorów… gdzie było dokonywane łączenie w momencie dokumentowania.
Więcej na stronie internetowej ii