Dyskusja na temat wiarygodności dowodów rzeczowych pobranych z internetu jest tak długa jak długo istnieją przestępstwa internetowe. Zainteresowanych odsyłamy do artykułu z roku 2006 ale wpisy i komentarze ciągną się do roku 2009. My przypominamy esencję tego tematu w roku 2012 bo wciąż nie straciła na aktualności.
„Metadane są więc kopalnią wiedzy o ważnych dowodowo plikach. To, że rejestrują one wszelkie przeprowadzane operacje, jest jednak nie tylko ich zaletą, lecz również wadą. Otóż łatwo ulegają one modyfikacji w czasie zabezpieczania. Osoba niezbyt obeznana z ich specyfiką może przypadkowo np. wprowadzić nową datę otwarcia czy modyfikacji. Dlatego wszelkich czynności zmierzających do zabezpieczenia dowodów powinien dokonywać nie adwokat, radca prawny czy notariusz, lecz bardzo dobrze obeznany z problematyką dowodów elektronicznych informatyk, dysponujący odpowiednim sprzętem i oprogramowaniem. Może on utworzyć dowodowe kopie plików będące wiernym odzwierciedleniem oryginalnych danych, sporządzić zrzut ekranu i zapisać go na nośniku w sposób umożliwiający stwierdzenie autentyczności w postępowaniu sądowym. Takie zapisy są bowiem zabezpieczane za pomocą specjalnych algorytmów umożliwiających weryfikację czasu zabezpieczenia i integralności zabezpieczonych danych. Na polskim rynku działa już kilka profesjonalnych firm zajmujących się świadczeniem tego typu usług zarówno dla wymiaru sprawiedliwości, jak i odbiorcy indywidualnego. Zajmują się też one odzyskiwaniem utraconych danych.”
link do cytowanego artykułu …